Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Dobry moment

Obraz
Czy istnieje coś takiego jak dobry moment? Co to jest ten „dobry moment”?   Może to chwila, kiedy podejmujemy decyzję zmieniającą pewien etap naszego życia na lepsze lub wydarzenie, które wprowadza pewien chaos w naszym dotychczasowym, jak myśleliśmy „ułożonym życiu” zawodowym lub prywatnym? Skąd mamy wiedzieć, czy to jest akurat ten „dobry moment” na zrobienie czegoś? Najczęściej słyszymy „to nie jest dobry moment na podejmowanie poważnych decyzji” lub „to nie jest ten czas żeby zmienić pracę”. To więc kiedy jest ten moment? Jak go rozpoznać? W codziennym zabieganiu działamy niekiedy jak automaty do wykonania listy zadań: praca, dom, zakupy, lekarz. Punkty zadań z naszej listy skrupulatnie wykreślane jeden za drugim. To już zrobione, co dalej? Gdzie w takim kieracie znaleźć czas na spojrzenie z dystansu na to co robimy? Robimy, bo musimy. Bo trzeba rachunki opłacić, wykształcić dzieci, zadbać o zdrowie swoje i najbliższych. Taki jest nasz obowiązek. No tak. Ale każdy z nas po...

Dobry moment.

Obraz
Temat jest dla mnie trudny. Trudny, bo za łatwy. Tak łatwy, że boję się popaść w trywialność podczas pisania. Dobry moment. Teraz. Teraz to dobry moment. Jestem w domu z moim psiakiem. Jest cicho i spokojnie. Burczy cichutko procesor komputera. Za oknem o szyby zamaszyście obija się wiatr. Od czasu do czasu przetacza się turkot auta. Kawa w oliwkowej szklance przypomina o sobie zapachem. Stoi na wyciągnięcie dłoni, a ja wciąż mam jeszcze na języku jej smak złagodzony miodem. Psina śpi nieopodal. Kilka chwil temu szalała, jak nakręcona, a teraz śpi cichutko, ufnie. A ja siedzę i piszę, słysząc tę ciszę, jej odgłosy i swoje myśli. Dobry moment. Noszę ten temat w sobie, odkąd został zaklepany. Noszę go w sobie gdzieś pod skórą, obserwując życie. To było w zeszłym tygodniu. Szłam do pracy. Było około osiemnastej. Padało delikatnie, ale jednak, stale i w swej delikatności zdecydowanie. Padało już jakąś dobrą chwilę, bo ulice i bruk pełne były rozlanej wody i jeziorek z kałuż. L...

Dobry moment

Dobry moment. Zaledwie chwila , a z chwil składa się nasze życie. Wzloty i upadki, dobre i gorsze momenty. W jakim jestem teraz? Pytanie trudne i bez odpowiedzi. Los rzuca mi kłody pod nogi ale mam wrażenie ze tylko w formie ostrzeżeń. A potem idę wyżej. Czy to dobry moment w moim życiu? Chyba tak, dużo dobrego, dużo złego ale wszystko po coś. Wiem czego chce i czasem z bólem serca , ale decyduję się na przebrnięcie. Dobry moment dla mnie. Dobry moment na Mnie. Wiedźma

Ten moment

Obraz
Mam taki album, który mogłabym zatytułować „ten moment”. Ten album istnieje tylko w mojej głowie, a ściślej mówiąc, tylko w mojej pamięci. Gromadzę w nim wspomnienia różnych sytuacji, świadectwa przebłysków świadomości, które okazały się dobrymi momentami, bo nawet jeśli były trudne, to mnie czegoś uczyły albo czyniły mnie szczęśliwą. Wyświetla mi się potem taka stopklatka, do której przyklejone są kolorowe uczucia, ludzie, słowa, zapachy, dźwięki. Czasami nawet dziwię się, jak po latach, z albumu wypadają niektóre z tych obrazków, bo okazują się wcale nie aż tak ważne w obliczu prądu życia. W mojej galerii znajduje się obraz małej, zapłakanej, skrzywdzonej dziewczynki, ale też dziewczynki uśmiechniętej. Są wizerunki innych osób - o łagodnych obliczach i o twarzach wykrzywionych nienawistnie. Przechowuję i jedne i drugie. Pierwsze ku radości, drugie ku przestrodze. Są też zdjęcia reportażowe. Na jednym z nich uwieczniłam piękny majowy, słoneczny dzień i mamę z...

Znam ten strach

Obraz
A gdybym tak zdecydowała się na to…. A gdybym w końcu podjęła decyzję?.... Kiedyś zrobię to….. Kiedyś na pewno nie będę tak się zachowywać……. Tak mi jest dobrze. Nie lubię tego stanu. Ale to stan, który znam, z którym już się oswoiłam. Musze mieć pewność, że nie popełniam błędu. Nie teraz……….. To nie jest dobry moment…………. Kiedyś będzie dobry moment. Na pewno to poczuję czy to ten czas. A „gówno prawda”!!!!! Czas na zmianę jest tylko teraz. Jeśli chcesz coś zmienić bądź zmianą- mawiała pewna Pani coach. Dobry moment na zmianę jest tylko teraz. Jeśli tylko to jest ważne dla ciebie, zrób pierwszy krok. Bez tego pierwszego kroku nie pójdziesz naprzód. Lepiej pójść 3 kroki do przodu i jeden do tyłu niż stać ciągle w jednym miejscu bezczynnie. Znam ten strach. Strach przy podjęciu decyzji o pierwszym kroku i braku odwrotu. Znam też stan satysfakcji, że się odważyło na ten krok. Znam ten stan, gdy po latach dziękujesz sobie, że z...

Z uśmiechem na pysku

Obraz
Dziś mój poziom upierdzielenia się samojestestwem sięga zenitu. Ze zgrozą zastanawiam się czy jeszcze mogę więcej. Niby można, niby zawsze może być gorzej. Ludzie ciągną na dwie prace, są pełnoetatowymi mamami 24/h. Pewnie można. Moje ciało jednak daje mi już znaki, że przeginam. Przede mną takie pół roku. Optymizm jest jedyną formą przetrwania jaka może mnie ocalić. Wczoraj na przykład pędziłam z rana na obowiązkowe szkolenie. Rozwalony tir zakorkował ulicę. "Jest dobrze" myślę. "Wyjechałam wcześniej mam czas". Faktycznie dotarłam o czasie na miejsce, ale przez dobre 15 min szukałam miejsca do zaparkowania. Nigdzie... kompletnie NIGDZIE nawet na drobnego maluszka. Myślę sobie "jest dobrze, mam jeszcze czas, zaparkuję gdzieś na osiedlach". I zaparkowałam. Nie przemyślałam jednak, ze los na mojej drodze rozsieje roboty drogowe na chodnikach i to w dwóch miejscach! "Okej, dam radę". Gdzieś po trawie, to jakimś parkiem. Na raz rozwiązał mi się ...