Różne oblicza pożegnania
Czy żegnamy się zawsze tak samo? Ja znam różne rodzaje pożegnania. Wychodząc z domu rano, żegnamy się z najbliższymi i życzymy im miłego dnia. Odwiedzając dalszą rodzinę, także żegnamy się z nadzieją rychłego spotkania. To są przykłady pożegnań z nadzieją, że nie długo się spotkamy. Bo te nasze spotkania są regularne i systematyczne. Inaczej żegnamy się z osobami, kiedy wiemy, że na pewno nie spotkamy się już więcej. Mam tu na myśli momenty, kiedy druga osoba, niekiedy dla nas bliska przekracza świat żywych. Takie rozstania nie należą do przyjemnych. Jesteśmy świadomi, że już nie będziemy widzieć się jak zwykle po pracy podczas rodzinnego zjazdów, czy spotkania. Tym razem pożegnanie jest na znacznie dłuższy czas. To wymaga nie tylko odwagi, co pełnej świadomości co się dzieje. Co wtedy powiedzieć? Jak zacząć, żeby powiedzieć wszytko a nie mamy na to dużo czasu? Jak przekazać drugiej osobie jak bardzo ważna jest dla nas… A mimo to, kiedy nie zdążymy si...