Lekcja życia


Czas na trudny temat...
Na różnych poziomach naszego życia pojawia się on kiedy dobiega końca jakiś rozdział naszego życia. Kiedy musimy coś zakończyć, rozstać się z kimś lub czymś, jest trudno. Czasem sam etap "do" jest ciężki, a pożegnanie jest kwestią jednej chwili czy słowa. Bywa też tak, że pożegnać musimy się bardzo gwałtownie, tak bardzo, że nie możemy się z tym do końca pogodzić. Nie będę tu się rozpisywać o rozstaniach, niespełnionych marzeniach czy śmierci. Grzebanie w tym dla każdego jest trudne  i często bolesne. To co jest dla mnie w tym temacie ważne na teraz to lekcja, jaką za każdym razem otrzymuję, kiedy coś zamykam. Czy to relacja z drugą osobą, rzecz czy plan, kiedy emocje opadną zastanawiam się "co z tym?".

Każdemu pożegnaniu, każdej jego formie towarzyszy zawsze oddzielenie ode mnie pewnej części mnie. Nie jestem tą samą osobą, którą byłam chwilę temu. Nikt nie jest. Najważniejsze jest na tym etapie co zrobimy z tym dalej. Czy będziemy pielęgnować w sobie poczucie straty, czy też skupimy się na tym co mamy i na co zrobiło się miejsce. Różnie mi wychodziło, ale zawsze starałam się brać sobie naukę z tego rozstania.
Na przykładzie relacji damsko-męskich po czasie stwierdzałam, że dobrze, że spotkałam tego faceta w tym właśnie czasie, bo dużo mnie nauczyła ta relacja - bardziej wiem czego chcę, co jest dla mnie dobre. Z kolei w kwestii dążenia do celu i spełniania  zawodowych marzeń, kiedy los rzucił mnie w zupełnie inne miejsce niż chciałam, żegnałam z bólem to co chciałam osiągnąć, ale nie poddawałam
się w dążeniu do znalezienia sensu w tym co robię i poszukiwaniu właśnie "tu" swojego spełnienia.


Teoretycznie jeszcze sporo wiosen przede mną i mało wiem o życiu, ale patrząc wstecz zauważam, że taka droga działania i zamykania pewnych spraw była dla mnie najlepsza. I wydaje mi się, że to się liczy - aby żegnając iść dalej do przodu, nie zatrzymywać się i nie cofać. W takim działaniu znalazłam siłę.


Kruk

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dopełniając siebie

Tak płynie życie...

Jesienna droga.