Tu będzie bałagan.
Sprzątanie. Wydawało mi się ze jestem bałaganiarą. Hm do momentu kiedy nie zaczęłam dorastać. Sprzątanie jest dla mnie czymś wyjątkowym, oczyszczaniem i doczyszczaniem. Sprzątam w swoim życiu nieustannie, w momentach gdy potrzebuje harmonii i spokoju oczyszczam przestrzeń wokół. Łatwiej mi myśleć, skupić się, oddać się przyjemnościom gdy widzę pustkę a właściwie miejsce na nowe. Bałagan w nastoletnim pokoju to eksponowanie swojej niezależności, widocznie dorastanie będzie mi towarzyszyć nieustannie. Niby nic takie ogarnianie biurka, podłóg, a nawet ścian ze zdjęciami. A jak wiele. Uwielbiam piosenkę o bałaganiarce gdzie śpiewa "kochanie ja pale w pościeli". Genialne pokazanie prawdziwej Siebie. Grunt to ogarnąć wokół siebie (Laro - wybacz mi ogarnąć, to nabyte) tak aby czuć spokój, oddzielić rzeczy ważne od ważniejszych, uporządkować. Potrzebujemy spokoju i równowagi a odnoszę wrażenie że to osiągnąć jest najtrudniej. Spotykamy na swojej drodz...